Autor Wiadomość
Jagoten
PostWysłany: Nie 15:48, 04 Gru 2005    Temat postu:

PannaQ napisał:
Przykro mi ze sie otaczasz ludzmi ktorzy Ci "kaza"


Niestety to nie mój wybór :P

PannaQ napisał:
i co do samego Radia Maryja nic nie mam, co do ks. Rydzyka by juz sie znalazlo


Ja w sumie mam i do tego i do tego, ale do Radia Maryja głównie dzięki temu, że Rydzyk tam po prostu "szaleje". Blah.

PannaQ napisał:
Ale misku...


oro? ^^"

PannaQ napisał:
chciec to wszyscy moga
ty mozesz chciec ich zmieniac. oni moha chciec Ciebie
jedno z waznych praw wszechswiata - nikogo nie mozna winic za to co mysli czy czego chce


Ależ ja ich nie winię za to, że chcą żebym był inny. Znaczy może i po części winię, ale głównie chodzi o to, że niektórzy próbują to wprowadzić w życie przez pewne zachowania :P
PannaQ
PostWysłany: Nie 15:16, 04 Gru 2005    Temat postu:

Przykro mi ze sie otaczasz ludzmi ktorzy Ci "kaza"
ja takich radykalow zapewne nie spotkalam choc znam wiele starszych pan sluchajacych zawziecie Radia Maryja
i co do samego Radia Maryja nic nie mam, co do ks. Rydzyka by juz sie znalazlo

Ale misku... chciec to wszyscy moga
ty mozesz chciec ich zmieniac. oni moha chciec Ciebie
jedno z waznych praw wszechswiata - nikogo nie mozna winic za to co mysli czy czego chce
I nie chodzi to ze jest zle ze chcesz ich zmieniac. Tylko abys to zauwazyl Bo na nich sie zloscisz za to ze chca.

Pojedz kiedys na Lednice ;-P
Jagoten
PostWysłany: Nie 14:45, 04 Gru 2005    Temat postu:

2. Nie kazali mi nosić berecika. Co do słuchania Radia Maryja to róznie bywało. Co do chodzenia do kościoła co również uznaję za takie coś - kazali.

3. Głównie moherowe berety, a to że oni też są katolikami to już inna sprawa. Poza tym mówiąc moherowe berety miałem na myśli naprawdę tych radykałów. Ludzi wierzących ślepo w Radio Maryja czy też TV Trwam or jeszcze ta ichniejsza gazeta. >,>
A w drugim nie powiedziałem, że ich cenię i szanuję. To było twierdzenie nie wprost. Anyway, rozumiem bo sam czasami mam takie motywy, że nie chcę się domyślać rzeczy choćby oczywistych. Bo według mnie z tego nieporozumienia właśnie wychodzą ;p

4. Oni chcieli zmienić mnie i teraz mówisz, że mogli. Kiedy ja wcześniej mówiłem, że nie chcę żeby zmieniali mnie, czyli że niby chcę zmienić ich, to już nie mogę. Przynajmniej tak wnioskuję z tego co napisałaś. Whatever.

6. W Polsce jest najmniejszy odsetek? Ee... Może statystycznie, ale ja patrząc na ludzi dookoła widzę naprawdę MASĘ takich ludzi. Dlatego doszedłem do wniosku, że nie chcę być tacy jak oni.

PannaQ napisał:
Ekhm mozna i jedno i drugie. Zloooty srodek ;-P


Za leniwy jestem xP Zdarza mi się coś przeczytać i na ten temat dyskutować, ale to coś bardziej skonkretyzowanego niż całe dzieło. Może jak pójdę w końcu na studia, które będą się z tym jakoś wiązały to znajdę czas i motywację, żeby to wszystko przeczytać i zobaczyć.
PannaQ
PostWysłany: Nie 7:49, 04 Gru 2005    Temat postu:

2. Kazali CI nosisc moherowy beret i sluchac Radia Maryja? Wow... to ja nie wiem kogo ty spotkales sle lepiej juz tam nie chodz ;-P

3. W pierwszym cytacie wg. mnie nie nie oceniales moherowych beretow ale ogolnie katolikow.. tak mi sie przynajmniej zdawalo
a w drugim nie powiedziales tez ze ich cenisz lub/i szanujesz ;-P
Nie jestem z osob ktore mysla ze jesli cos nie zostalo powiedziane to jest w kontekscie...

4. A czemu nie mogli? Kazdy ma prawo do wlasnego zdania i wyglaszania wlasnych pogladow. Kazdy ma prawo mienic swiat (jego zdaniem na lepszy). Gdyby tak nie bylo to nadal siedzielibysmy z maczugami w jaskiniach

6. Nie jestem madrzejsza - posiadam wieksza wiedze ksiazkowa. Jednakze o niej wlasnie mowilismy.
I co z tego ze tyle ludzi jest pseudokatolikami? Na calym swiecie jest tak (choc nie koniecznie z katolicyzmem).. A w polsce akurat jest najmniejszy odsetek takich osob.
Ehh chyba jestes jednym z tych ludzi ktorzy zawsze widza szklanke do polowy pusta
Ekhm mozna i jedno i drugie. Zloooty srodek ;-P
Zreszta zawsze jak sie chce to sie moze.. trzeba chciec
Jagoten
PostWysłany: Nie 0:13, 04 Gru 2005    Temat postu:

Em... Szczerze? Nie mam sił dzisiaj cokolwiek pisać, ale też nie mam sił odkładać tego na kiedy indziej. Może i przesadziłem na początku, choć i tak sądzę, że miałem rację - tyle że z racją jak z dupą, każdy ma swoją.

Nie, dziękuję z psychologa nie skorzystam. -,-

2. Zdarza się, że każą, albo raczej próbują. Ale whatever.

3.
Jagoten napisał:
Ja wiem, że to dzięki im, ale czas choć trochę otworzyć się na świat i może trochę się zmienić.

Jagoten napisał:
Ja nie mówię, że ich nie cenie i nie szanuję.
(to w sprawach idei religii.

Nie zgodziłem?

4. Mogli robić? Eh... Whatever.

5. Siedzę cicho, bo się zgadzam.

6. Nie, nie czytałem. I doceniam to, że czytałaś i jesteś ode mnie w tych sprawach mądrzejsza. Tyle, że spojrzę dookoła siebie i mam dość ludzi, którzy są pseudokatolikami. Może dlatego jestem "uprzedzony". Źle? Źle. Soł łat? Ja wolę rozmawiać z ludźmi niż czytać.

Nie mam siły. Idę sobie w cholerę. Życzę miłego.
PannaQ
PostWysłany: Sob 19:58, 03 Gru 2005    Temat postu:

Ehh

1. No wiesz.. szczerze ? Przykro mi ze masz problemy rodzinne. Ale co z tego? Na tym ze cie babcia nie lubi bedziesz oceniac innych ludzi?
Jesli chodzi ci o to ze rodzina Cie nie docenia... to idz do pcychologa szkolnego

2. A czy oni kaza Ci sluchac Radia Maryja? nosic berecik? codziennie isc na cmentarz?
Jesli tak to tak jak w punkcie 1. -. idz do psychologa szkolnego bo masz manie przesladowcza.

3. Nie zgodziles sie z zadna pozytywna cecha. Gdzie niby napisales "zgadzam sie ze sa przydatni" albo cos podobnego ? Chyba ze jestes jednym z tych co uwazaja ze jak sie nic nie mowi to znaczy ze sie zgadza...
Jesli znajdziesz tekst w ktorympiszesz jak sie zgadzasz ze maja wiele zalet... to idz do okulisty.

4. Zastanow sie pozadnie nastepnym razem jak cos napiszesz, bo pozniej sie okazuje ze wszystko "przejaskrawiales". Pewnie to gdy pisales ze tacy ludzie nie powinni sie udzielac ze swoimi pogladami to tez byl dowcip czy cos? No tak... ale jakby nie bylo jest to ich zmiana. Zabraniasz im czegos co dotad mogli robic i robili. Narzucasz im zmiany.

5. Demokracja jest toi ustruj w ktorym ma panowac rownosc dla wszystkich. Jednym z waznym jej aspektow jest wolnosc slowa i wolnosc przekonan. Rzad demokratyczny opiera sie na rzadach osob wybraych przez ludnosc. Tak wiec im wiecej osob za jakims pogladem tym wiecej urzednikow z takimo pogladami znajdzie sie z Rzadzie. Posrednio mowi sie wiec ze rzadzi grupa najliczniejsza. I tak dziala juz ze Ci ktorych bylo wiecej wygrywaja, a Ci ktorych bylo mniej musza zaakceptowac przekonania wiekszosci. Wiec poddawaniesie pogladom wiekszosci jest jak najbardziej zgodne z demokracja. Wrecz wymagane.

5. Nie chodzi tutaj o to by konserwatysci przejeli wladze, a moherowe berety rzadzily Polska.
Chodzi o rownowage. Bo i konserwatyzm i liberalizm ma swoje zalety i wady. A najlepiej znalezc zloty srodek. Bo niechcemy chyba zrobic z Polski ani kolejnej Bialorusi ani tez Holandii.

6. Religia (kazda, nie tylko katolicka) ma wartosci najwyzsze. Banalne ? Ojej chyba sie zdenerwuje. Czy czytales kiedys Biblie? Koran ? Pieciaksiag Konfucjusza ? Tore ? Ksiegi Laoziego? Ja tak. Nie znajdziesz miejsca gdzie bedzie opisane tyle wartosci.
Sa to ksiegi w ktorych znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania, niestety niektorzy nie chca szukac.
Banalne? Ehh. To co wg Ciebie nie jest banalne?
Jesli Milosc, Prawda, Zycie, Smierc, Piekno, Wszechswiat to sa banaly?
Jagoten
PostWysłany: Sob 17:58, 03 Gru 2005    Temat postu:

PannaQ napisał:
mowisz ze nie lubisz uogulnian? A wiec kim sa "oni' ? Jak wiele starszych pan podeszlo do ciebie i powiedzialo "Ty niewyzyty mlodziencze! Nienawidze twoich pogladow!" ?


Wystarczy moja babcia i mam dość. ._. Znam też parę innych przykładów, gdy ludzie źle mnie oceniają z powodu wyglądu, czy powierzchownego zachowania. I bynajmniej zdarzało się tak, że mówili że powinienem się w ogóle iść utopić, bo jestem zakałą rodziny? >,>

PannaQ napisał:
ale nie zauwazasz ze robisz dokladnie tak samo jak oni
dokladnie


Ja nie chcę, żeby oni czytali mangę i anime. Ja nie chcę, żeby słuchali metalu, rocku czy też innego typu muzyki. Nie chcę, żeby mówili slangiem. Nie chcę, żeby spotykali się w knajpach, jedli pizzę etc. etc. A tacy ludzie chcą, żebym ja to robił. Nie szkodzę nikomu spotykając się ze znajomymi i szlajając się po miescie, a są ludzie, którzy się czepiają że "kradniemy żarówki, niszczymy jakieś rzeczy" etc., i różne inne "urojenia".

PannaQ napisał:
twierdzisz ze "oni" wyzywaja mlodziez od niewyzytej.. a ty Radio Maryja od "swinskiego ryja"


Bynajmniej było przejaskrawione. Poza tym sądzę, że Radio Maryja to skrajność, to przesada, to coś co tak naprawdę nie powinno istnieć. Ale czy robię coś, żeby je zamknąć? Nie. Ja tylko mówię. I wiem - teraz powiesz, że oni też mówią. I można powiedzieć, że się z Tobą zgadzam - bo w większości mówią (choć bywa różnie). Tyle, że ja już miałem dość odpowiednich rzeczy wypowiedzianych w moim kierunku i może nawet zniżyłem się do ich poziomu, bo zacząłem odpowiadać i widzieć ich złe cechy. Może mi to przejdzie może nie. >,>

PannaQ napisał:
Nie zauwazasz (a przynajmniej napewno nie wymieniasz) zadnych ich dobrych cech.. wiec czemu "oni" maja zauwazac twoje?


Dobre cechy Ty wymienilas, a ja sie z nimi zgodzilem. Czy to nie jest zauwazenie? >,> A to, że te złe są czymś czego nie trawię to inna sprawa?

PannaQ napisał:
twierdzisz ze chcesz ich zmienic.. bo oni probuja zmienic Ciebie
To obled!


Ja nie chcę ich zmieniać. Ja chcę tylko, żeby to oni nie chcieli zmieniać mnie.

PannaQ napisał:
No wlasnie widac ze srednio pasuje Ci oddanie glosu wiekszosc.. bo w koncu fanow Radia Maryja w Polsce jest niezwykle duzo a wg. Ciebie powinni oni siedziec cicho i nie narzucac swoich przekonan
Ale wlasnie kurw... kurde na tym polega demokracja!


Nie na narzucaniu swoich przekonań, ale na wybieraniu władz odpowiadających własnym poglądom. Ci rządzący powinni mieć świadomość jaka odpowiedzialność na nich spoczywa. I bynajmniej nie powinni siłą narzucać swoich poglądów. Pozatym - partia Radia Maryja byłaby dobra? Gdyby aż tak rygorystycznie się trzymali tych wszystkich "zasad"? Wtedy Polska byłaby już zupełnie zamknięta na wpływy jakiekolwiek. Nie sądzę, żeby to było dobre.

PannaQ napisał:
Ze zdanie wiekszosci wygrywa czy nam sie podoba czy nie... a to co mowisz ze sadzisz a to co pokazujesz to sa dwie odmienne rzeczy


Lol. Wybacz, ale gdzie ja pokazałem co innego niż powiedziałem? ;]

PannaQ napisał:
Chlopie.. ale to nie jest tak ze sie rodzisz i puff.. juz wszystko potrafisz, jestes wychowany, madry, wiesz jak sie zachowac, masz wlasne poglady, mentalnosc itp.
Za przeproszeniem pierdolisz ;-D
To ze ktos sam wysnuwa wnioski, ze mysli logicznie, slucha sumienia.. to wszystko dzieki wychowaniu
i polacy maja taka mentalnosc w jakiej zostali wychowani


Dzięki wychowaniu. A wychowanie może być dobre nie tylko opierając się na katolicyzmie. Zresztą. Tak, nasza religia ma naprawdę wartości, którymi warto się w życiu posługiwać i się ich trzymać - tego nie ma co kwestionować. Ale to są te podstawowe, te początkowe, które - jakby nie patrzeć - są wręcz banalne. Reszta natomiast tych wymyślonych przez ludzi przekonań to już jest inna kwestia i to mi się w kościele nie podoba.
PannaQ
PostWysłany: Sob 13:38, 03 Gru 2005    Temat postu:

Ale oni Ciebie do cholery tez nie ;-P
mowisz ze nie lubisz uogulnian? A wiec kim sa "oni' ? Jak wiele starszych pan podeszlo do ciebie i powiedzialo "Ty niewyzyty mlodziencze! Nienawidze twoich pogladow!" ?
ale nie zauwazasz ze robisz dokladnie tak samo jak oni
dokladnie
twierdzisz ze "oni" wyzywaja mlodziez od niewyzytej.. a ty Radio Maryja od "swinskiego ryja"
twierdzisz ze sa zbyt konserwatywni.. a moze to ty jestes zbyt liberalny ?
Nie zauwazasz (a przynajmniej napewno nie wymieniasz) zadnych ich dobrych cech.. wiec czemu "oni" maja zauwazac twoje?
twierdzisz ze chcesz ich zmienic.. bo oni probuja zmienic Ciebie
To obled!

No wlasnie widac ze srednio pasuje Ci oddanie glosu wiekszosc.. bo w koncu fanow Radia Maryja w Polsce jest niezwykle duzo a wg. Ciebie powinni oni siedziec cicho i nie narzucac swoich przekonan
Ale wlasnie kurw... kurde na tym polega demokracja!
Ze zdanie wiekszosci wygrywa czy nam sie podoba czy nie... a to co mowisz ze sadzisz a to co pokazujesz to sa dwie odmienne rzeczy


Chlopie.. ale to nie jest tak ze sie rodzisz i puff.. juz wszystko potrafisz, jestes wychowany, madry, wiesz jak sie zachowac, masz wlasne poglady, mentalnosc itp.
Za przeproszeniem pierdolisz ;-D
To ze ktos sam wysnuwa wnioski, ze mysli logicznie, slucha sumienia.. to wszystko dzieki wychowaniu
i polacy maja taka mentalnosc w jakiej zostali wychowani
i tego nie przebrniesz
bo czlowiek bez socjalizacji pierwotnej nie jest zdolny utrzymac wtorej (ehh i przydaja sie lekcje WOS'u ;-P)
poczytaj o eksperymentach socjologicznych gdy badano kwestie wychowania i ich oddzialywanie na przyszlosc
Jagoten
PostWysłany: Pią 23:20, 02 Gru 2005    Temat postu:

Ja ich nie wyzywam od niewyżytej młodzieży. Nie czepiam się ich, że sobie słuchają radia maryja, nie interesuje mnie co robią w domu, jak wyglądają etc. etc. etc. A oni wypowiadają się zazwyczaj na te tematy i próbują moje podejście do pewnych spraw zmieniać. I ja nie mówie o obnoszeniu, tylko o próbowaniu zmiany innych. Zresztą - whatever. Mi to akurat lata, bo mam gdzieś co oni sobie o mnie pomyślą. Co nie zmienia faktu, że to denerwujące jest.

PannaQ napisał:
to jestes milion razy lepszy od nich..


Dziękuję... rotfl. Ironia się mnie trzyma~

PannaQ napisał:
Moim zdaniem sama demokracja jest ogolnie rzecz biorac przereklamowana ;-P
"jedzmy gowno, w koncu tak robia miliardy much"


Zdanie większości jest zdaniem właściwym - tak by to można nazwać. I to też mi nie pasuje xD Ale cóż na to poradzić? >,>

PannaQ napisał:
Ale religia jest wprost zwiazana z mentalnoscia imoralnoscia
z taka religia jestesmy wychowani, w takich wartosciach
a w polsce wartosci katolickie goruja
i bardzo dobrze! bo to dobre wartosci
i mimo ze nie jestem wierzaca jak najbardziej je cenie i szanuje


Ja nie mówię, że ich nie cenie i nie szanuję. Ale sama religia jest zamknięta - ona ma te wartości podstawowe i ma do tego wyznaczone pewne zasady. Niestety, te zasady nie zawsze pasują do czasów, poza tym ludzie obracający się w naszej religii często są zamknięte na inne poglądy - nie, nie mówię, że zawsze czy też nawet w większości, ale wydaje mi się, że i tak tego jest zbyt dużo. Przez co Kościół traci wiernych mimo swoich wartości. Zresztą, temat wiary to już temat do innej dyskusji...

PannaQ napisał:
A jesli chcesz innego rodzaju mentalnosci i moralnosci to niby skad?


Z własnych przemyśleń, z poczucia winy, z sumienia, z logiki czy też czegokolwiek innego. Może wydaje mi się to "takie proste", bo żyje wychowany w takich wartościach. Może. Nie wiem. >,>
PannaQ
PostWysłany: Pią 22:31, 02 Gru 2005    Temat postu:

Nieee ty wcale nie chcesz zmienic pogladow ludzi.. ty tlko chces zeby sie z nimi nie obnosili... eee... no tak przepraszam
to jestes milion razy lepszy od nich..
starsi chca zeby mlodziez byla konserwatywna
i o tym mowia
i wg. Ciebie robia zle, bo namawiaja do tego
No wiec ty im mowisz ze powinni byc bardziej liberalni
ale ty juz mozesz ? bo w twoim mniemaniu twoja prawda jest prawdziwsza ??

Moim zdaniem sama demokracja jest ogolnie rzecz biorac przereklamowana ;-P
"jedzmy gowno, w koncu tak robia miliardy much"

"Tyle, że moim zdaniem - zastrzeżenia przed takimi rzeczami powinno wynikać z moralności i mentalności ludzi, niekoniecznie z religii. Ja wiem, że to dzięki im, ale czas choć trochę otworzyć się na świat i może trochę się zmienić."
Ale religia jest wprost zwiazana z mentalnoscia imoralnoscia
z taka religia jestesmy wychowani, w takich wartosciach
a w polsce wartosci katolickie goruja
i bardzo dobrze! bo to dobre wartosci
i mimo ze nie jestem wierzaca jak najbardziej je cenie i szanuje
A jesli chcesz innego rodzaju mentalnosci i moralnosci to niby skad?
bufiak
PostWysłany: Pią 21:17, 02 Gru 2005    Temat postu:

<świerk>
Skorup
PostWysłany: Pią 17:31, 02 Gru 2005    Temat postu:

...złoooo.....
Jagoten
PostWysłany: Pią 14:16, 02 Gru 2005    Temat postu:

Ten post na górze to mój.

Nie mój komp, więc nie wiem co się stało nawet >,>

See You~
Gość
PostWysłany: Pią 14:15, 02 Gru 2005    Temat postu:

PannaQ napisał:
No a moim zdaniem to nie jest wina "ludzi widzacych w tym swoje interesy" ale ogolnie ludzi


Jeden pies. Człowiek taki jest, że widzi swoje interesy, a przynajmniej większość, a że większość tworzy ustrój, rząd etc. to oni to wykorzystują i ustrój wygląda jak wygląda ._.

PannaQ napisał:
A bronicie tej demokracji jakby ona naprawde cos tak cudnego wniosla ze lo... a moim zdaniem nie
Jest na poziomie walk homo erectus o pozywienie


Demokracja nie jest na takim poziomie. Ludzie, którzy tworzą tą demokrację - prędzej. Cały czas mi o to chodzi.

PannaQ napisał:

I nie pisales jak ktos kto "nienawidzi innych pogladow ale zrobi wszystko by mozna je glosic".


Po którym fragmencie tak sądzisz?


PannaQ napisał:
"A Moherowe Berety po co zmieniać? Po to, żeby nie pierdoliły od rzeczy xP" jak dla mnie to widze tutaj jednoznacznie iz chcec zmienic ich poglady a nie dposcic by o nich mowili


Po tym? Wybacz, ale to była ironia i przejaskrawienie, o ile nie zauważyłaś. Ja nie chcę ich zmieniać, ale niech oni nie narzucają swoich poglądów gdzieś na zewnątrz. I niech otworzą się nieco na świat. I tyle od nich chcę.

PannaQ napisał:
Tak, w wiekszosci sa to koncerwatysci uwazajacy ze sami wszystko by zrobili lepiej. I nie mozna oceniac czy to jest zly czy dobry poglad. Bo jest to poprostu poglad. A przez rto co piszesz wnioskuje ze zachowujesz sie tak jak oni.


Oni chcą, żeby młodzież, czy też nowe pokolenie były takie jak oni chcą. Żeby zachowywali się tak jak oni kiedyś-tam i żeby im pasowało. Ja wiem - to skrajny przypadek, ale niestety z takimi mam do czynienia w otoczeniu w sumie. Może dlatego aż tak mam tego dosyć.

PannaQ napisał:
Oni chca zmienic twoj sposob myslenia, a ty ich.


Powtórzę więc, że ja nie chcę zmieniać ich poglądów, ale chcę zmienić ich pragnienie "upoglądowienia" tak innych. Koniec.

PannaQ napisał:
I wiesz co ? Nie jeste,m pewna czy przypadkiem te "moherowe berety" nie maja racji. Bo wbrew pozorom to wlasnie dzieki takiemu strasznemu konserwatyzmie, zapatrzenia w religie itp. mamy najmniejszy wskaznik w europie ludzi zarazonych HIV, a jeden z najmniejszych aborcji, gwaltow, sekt, itp.


Zapatrzenie w religie jest u nas straszne. Konserwatyzm również. I może i przez to jest mniejszy wskaźnik zarażonych na HIV czy co tam jeszcze. Tyle, że moim zdaniem - zastrzeżenia przed takimi rzeczami powinno wynikać z moralności i mentalności ludzi, niekoniecznie z religii. Ja wiem, że to dzięki im, ale czas choć trochę otworzyć się na świat i może trochę się zmienić. Religia nie jest zła, radykałowie jak Radio Maryja czy też inne sprawy - moim zdaniem tak.

PannaQ napisał:
Chcialabym jedynie zauwazyc ze najlepiej Polska dzialala za czasow wojen (anarchia) (...)


Anarchia? To były zabory praktycznie i był rząd, który działał. To, że władza się szybko zmieniała, była dynamiczna to nie znaczy, że była anarchia.

PannaQ napisał:
Bo Polak poki nie musito nie robi i juz. A zrzedzic potrafimy jak malo kto. No i czemu politycy mieliby byc inni ? No i czemu ludzie mieliby isc do wyborow jesli nie musza, a pozniej sobie moga nazekac przez 5 lat ?


Nie wiem, gdzie to leży, ale to mnie denerwuje. Właśnie tego zazdroszczę Grekom - byli zainteresowani w życiu politycznym i większość ludzi widziała gdzieś interes miasta-państwa i udzielali się na scenie politycznej/społecznej. Czego u nas ludzi jakoś dziwnie nie da się nauczyć.

Co do tego Twojego ustroju - może trochę racji tam jest, ale sądzę, że wtedy byłoby zbyt mało pieniędzy państwowych, które szły by na wszelkiego rodzaju reformy, zmiany czy też inwestycji państwowych. I masz rację - wtedy brakowałoby na "prywatne" potrzeby poszczególnych osób, ale tym samym zabrakło by ich na to właśnie co mówiłem.

I dlatego ja jestem za republiką. Zrobić senat, wybrać senatorów za poszczególne okręgi, co pewien czas robić "zjazdy" i w ten sposób rządzić krajem. Żadnego premiera czy też ugrupowań. Ludzie byliby wybierani poprzez ludzi, którzy naprawdę popierają tego człowieka, a nie partię. Ale nie sądzę, żeby demokracja "szybko" przesłała.
PannaQ
PostWysłany: Pią 8:13, 02 Gru 2005    Temat postu:

No a moim zdaniem to nie jest wina "ludzi widzacych w tym swoje interesy" ale ogolnie ludzi. Bo czliwiek zmiennym jest. I zaden ustroj nie bedzie mu odpowiadal
A bronicie tej demokracji jakby ona naprawde cos tak cudnego wniosla ze lo... a moim zdaniem nie
Jest na poziomie walk homo erectus o pozywienie


I nie pisales jak ktos kto "nienawidzi innych pogladow ale zrobi wszystko by mozna je glosic".

"A Moherowe Berety po co zmieniać? Po to, żeby nie pierdoliły od rzeczy xP" jak dla mnie to widze tutaj jednoznacznie iz chcec zmienic ich poglady a nie dposcic by o nich mowili. Tak, w wiekszosci sa to koncerwatysci uwazajacy ze sami wszystko by zrobili lepiej. I nie mozna oceniac czy to jest zly czy dobry poglad. Bo jest to poprostu poglad. A przez rto co piszesz wnioskuje ze zachowujesz sie tak jak oni.
Oni chca zmienic twoj sposob myslenia, a ty ich.
I wiesz co ? Nie jeste,m pewna czy przypadkiem te "moherowe berety" nie maja racji. Bo wbrew pozorom to wlasnie dzieki takiemu strasznemu konserwatyzmie, zapatrzenia w religie itp. mamy najmniejszy wskaznik w europie ludzi zarazonych HIV, a jeden z najmniejszych aborcji, gwaltow, sekt, itp.

Pamietacie ze gdy tworzona byla demokracja nie tworzono jej pod wszystkie narody. W Polsce sie poprostu nie sprawdza. Chcialabym jedynie zauwazyc ze najlepiej Polska dzialala za czasow wojen (anarchia) lub czasow wczesnosredniowiecznych.
Bo Polak poki nie musito nie robi i juz. A zrzedzic potrafimy jak malo kto. No i czemu politycy mieliby byc inni ? No i czemu ludzie mieliby isc do wyborow jesli nie musza, a pozniej sobie moga nazekac przez 5 lat ?

Szukanie lepszych rozwiazan.. moim zdaniem by jednym z nich mogla byc anarchia wlasnie.
A przynajmniej anarcho-demokracja. Czyli ogolnie zachowac najwyzsze uzedy, pojedynczych ministrow itp. Sejm i Senat zlaczyc i ograniczyc do parunastu kompetentnych osob wybieranych przez ludzi. I prywatyzacja wszystkiego co mozliwe. Zminimalizowanie podatkow do ok. 2% max. co by utrzymalo ta garstke urzednikow ale aby nikt wiecej sie po ta kase nie pchal. Organizacje spoleczne, renty i emerytury tez jakie organizacje nie zabierajace pieniedzy z podatkow. Co jak co ale jak placimy na podatki to i tak z tego nic na pomoc socjalna nie idzie bo jak na razie zapychamy tylko dziure. Jakby bylo to zrobione prywatnie wszedl by juz zlozonby kapital i bysmy nie musieli martwic sie nizami demograficznymi i ze dla nas juz emerytur nie bedzie. Pomoc najubozszym ? Prywatnie. Sponsoringi reklamy organizacje. Zbieraja one przeszlo 50x wiecej niz rzad. choc wg papierkow placimy na pomoc spoleczna duuuzo wiecej... Ale tez ginie gdzies tam po drodze. Bo jakis minister musial miec nowe BMW, bo jego sekretarka futro z norek.. itp

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group