Alternatywne

Sakura

To, co stworzymy... Wszelkie grafiki, teledyski, teksty jednym słowem to, czym chcemy się pochwalić i jest naszej roboty;p

PannaQ

Marta ekhm.. ale to nie jest tworczosc wlasna ;-P
Tak szczerze.. no to grafika w niej uzyta jest sciagnieta
a to ona tworzy tapete ;-P

Sakura

Mówiąc o tworczosci własnej miałam jednak i takie przypadki na myśli;p
No, ale niech Ci będzie - usunę ;p

PannaQ

Tak juz mam ze nie lubie przywlaszczac sobie cudzej pracy ;-P
A jesli juz uzywam jej to podpisuje czyja ona byla
powod jest jeden - nie chce by i moje prace ktos wykozystywal jako wlasne

Taka juz mam zasade

Sakura

Ok, ok rozumiem;)
No to wrzucę coś całkowicie własnego;p
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dawne moje rysunki^^'
Jedyne, które posiadam na kompie.

Jagoten

A ja to drugie już widziałem, a ja to drugie już widziałem! xP

No i potwierdzam poprzednią swoją wersję, że ładne, ale potrafisz lepiej! :P Co zresztą widać po pierwszym obrazku ;]

Keep it up! ;)

Sakura

A pierwszego rysunku Ci nie pokazywałam?
A to dziwne xP

Nyo, ale arigatou Ci ślicznie za wyrażenie pochlebnej opinii Wink

Qudaci

a ja widzialem obydwa, a ja widzialem obydwa XD a i z tego drógiego jak pamiętam tapetkę zrobiłaś ;P baaardzo mi się podoba, a bo i jest bardzo ładne ^^ ale to drugie widać że jest stare ^^ bo teraz malujesz duuuużo lepiej a i przede wszystkim co jest najważniejsze!! MASZ WŁASNY STYL czego Ci gratuluję ^^

inna tworczosc Marty (mam zapisane w ulubionych Twisted Evil

)
[link widoczny dla zalogowanych]

Sakura

Osh, Qudacz, jak mogłeś to dać xD
Przecież to okropne, ja przy pomocy myszki nie umiem malować.
To były zabawy w artPad'zie, gdy całe SENPUU się tym bawiło xP

kajetanus

Jak twórczość własna to pozwolę sobie wrócić do tematu:P

Na początek dwie sztuki żeby się całkowicie nie zbłaźnić^^:

Czas płynie
Płynie nieubłaganie
Ale czy na pewno
Czy na pewno czas

Spieszymy się
My - ludzie
Ciągle pytamy o czas
My - ludzie

Czas się nami bawi
Czas nie mija
Czas wyznacza naszą godzinę
Mijamy my - ludzie

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Czarny - niczym krucze pióra,
Pogrążony w mroku - w egipskich
Ciemnościach - w wiecznej nocy,
Bez gwiazdy na niebie,
Bez odbicia księżyca w gładkiej tafli
Jeziora. Bez wiary, bez nadziei
Na lepszą przyszłość.
Spalony - pokryty popiołem i sadzą.
W nim setki drzew spalonych -
Niczym setki zaprzepaszczonych marzeń,
W nim polany szarym prochem obsypane -
Niczym pozbawione ducha ludzkie ciała w swych grobach,
W nim spalona ziemia i osmalona skała -
Skała twarda niczym serca jego mieszkańców.
To piekło - to świat.
To mój świat - to ma dusza...

Tytułów nie ma^^ Jak się spodoba [dobry joke, co nie?^^] to możecie dać propozycję jakąś

A teraz proszę - możecie mi pojechać od wszystkiego co pełza i biega po tym świecie Twisted Evil

Jagoten

Ja z poezją można powiedzieć, że na bakier jestem.
Ostatnio dochodzę do wniosku, że i tak żadna interpretacja nawet prostych metafor mi nie wychodzi, a jeśli już to widzę w tym milion znaczeń i żadnego nie potrafię wybrać. Whatever.

Anyway, mnie się podobało. Oba takie... niezbyt optymistyczne, ale ładne. Nie będę się bawił w fachową analizę, bo i tak nic by z niej nie wyszło xP

Natomiast kocham wymyślać tytuły XD Więc pozwól, że zamieszczę swoje propozycję.
Pierwszy - "Bezlitosność", "Bezkompromisowość", albo po prostu "Czas"
Drugi - "Wewnętrzna czerń", "Cień duszy", "Duszna czerń"... Ten trzeci! xD

bufiak

Kajecik szaleje ze swoimi wierszami, niezle niezle Wink

to teraz wesola twórczość moja i moich dwoch ziomkow jak pisalismy do gazetki szkolnej 8D
[link widoczny dla zalogowanych]

kajetanus

Thx Jagoten Wink

Do pierwszego wezmę "Czas", a do drugiego przypasował mi "Cień duszy" Very Happy

To teraz kolejne dwa żebyś się nie nudził^^ Może coś bardziej optymistycznego Twisted Evil

:

Ziemia zadrżała
Piekieł rozwarły się bramy
Apokalipsy czas nastał

Szczęśliwi ci co pierwsi zginą
Szczęśliwi ci co w ten sposób
Cierpień i Katuszy ogrom ominą

Bo zaiste czas nastał potworny
Świat Mrokiem się skrył
Za Cienia kurtyną
Swe wdzięki dawne ojczyzna ludzka ukryła

Bo zaiste czas nastał potworny
Woda w odwiecznej walce
Z Ogniem klęskę poniosła i miejsca mu ustąpiła

A ten wody brat zwyrodniały
Żarem ogromnym wszystko spieka
Pozostawiając osmaloną ziemię, popiół i zgliszcza jedynie

Bo zaiste czas nastał potworny
Gdyż to nie koniec
Czegóż żywioły nie zniszczą
Zgładzi Dziecię Boże - człowiek

Bo zaiste czas nastał potworny
Gdy ludzie w szał popadli
Perspektywą Śmierci rychłej przerażeni
I przez niszczycielskie siły mamieni

I tak to człowiek swego kresu doszedł
Siostry i braci w niemym otępieniu zabijając
Wszystkie dzieła intelektu swego niszcząc
I Boga, Ojca swego na śmiertelny pojedynek wyzywając

Co było nie wróci
Apokalipsy czas nastał

Zbawienie lub potępienie
Cóż ludziom się należy

Szczęście lub Cierpienie wieczne
Na cóż człowiek zasłużył

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Słyszysz
Słyszysz ją
Muzykę aniołów
Wzywa

Wzywa Cię
Odpływasz
Zamykasz oczy
Widzisz

Widzisz wszystko
Widzisz radość
Widzisz cierpienie
I widzisz jeszcze więcej

Widzisz narodziny
Widzisz śmierć
Widzisz życie
Lecz nie jako człowiek

Już nim nie jesteś
Tylko patrzysz
Przyglądasz się
I myślisz

Myślisz o tym co za Tobą
O życiu
Które przeminęło
Wspominasz

Wspominasz chwile dobre
Wspominasz chwile złe
I cierpisz
Z powodu wspomnień

Cierpisz
Bo znów widzisz swe błędy
Bo znów widzisz krzywdy Ci wyrządzone
Bo przychodzi zrozumienie

Zrozumienie że chwile radości
Chwile szczęścia
Już nie wrócą
Jesteś teraz sam

I zaczynasz rozumieć
Rozumieć życie
Rozumień iż można było lepiej spożytkować dany Ci czas
I umierasz

Umierasz drugi raz
Ale nie fizycznie
To stało się wcześniej
Teraz umiera... Twa dusza

Bo teraz wie iż można było żyć lepiej
Bo teraz wie iż nie żyła zgodnie z wolą Ojca
A cierpienia z tych powodów będą trwały wiecznie
Bo dusza jest... nieśmiertelna

Wiem, wiem - mój optymizm jest zabójczy Laughing

A tak na serio to mam tego tyle na kompie w różnych folderach, że nic optymistycznego nie znalazłem Wink

A Ty Buff pokusiłbyś się o krótki komentarz Very Happy

Jagoten

No masz rację... Optymizmem to te wiersze nie powalają na kolana :P
Ale w sumie mam nastrój odpowiedni do czytania pesymistycznych tworów, więc może i lepiej.

Zanim przejdę do tytułów. Oba wiersze mi się bardzo podobały O,o Chyba nawet bardziej niż poprzednie. W pierwszym imho oddałeś bardzo dobrze "klimat" takiej globalnej katastrofy, w tym przypadku apokalipsy i jego ludzki wymiar.
Natomiast w drugim uderzył mnie sam pomysł "życia pozagrobowego", czyli tej wiecznej refleksji...

A co do tytułów.
Pierwszy - "Czas ostateczny", "Boski plan", "Śmierć powszechna" (nie wiem dlaczego, ale jakoś ten ostatni wydaje mi się dziwny, ale zdaje mi się, że pasuje xD)

Drugi - "Wieczna refleksja", "Refleksje", "Nieboska śmierć"

O ile masz więcej to powiem Ci, że już mnie zainteresowałeś, więc będę czekał na kolejne przykłady Twojego talentu. ;)

kajetanus

Do pierwszego przypasował mi "Czas ostateczny", a do drugiego "Wieczna refleksja" Very Happy

Really thx Wink

Na dzisiaj jeszcze jeden, bo już zaczynam się gubić w szukaniu tych wierszy:P Sporo z nich mam tylko w archiwach na gadu więc trochę przeglądania jest Wink

Mrok - pochłania wszystko
Komnata - pogrążona w ciemnościach
A pośrodku ktoś idzie
Nie!
Nie idzie - sunie - unosi się - leci nad kryształu
Taflą niby księżyc lśniącą
I nie ktoś!
To nie człowiek... To cień.
Czarny habit - niczym u mnicha ciemności
Twarz kapturem przysłonięta - widać tylko otchłań nieprzeniknioną
Oczy - nie ma ich - tylko dwa ognie piekielne płoną
A cień ten otoczony aurą cierpienia
Pochłania radość, pochłania szczęście
Lecz również przynosi coś w zamian

Przynosi smutek, przynosi...
Otchłań...
Wieczną otchłań, wieczny mrok...
Tak...
Przynosi ukojenie...
Wieczny odpoczynek...
Koniec męczarni...
Zabiera nas z tego padołu łez...
O tak...
To śmierć...

Osoba z szerszego towarzystwa...
Chce zapoznać się z nami bliżej...

Sam nie wiem:P Trochę to wg mnie dziwny "utwór", ale zobaczy się jaką dostanie ocenę Wink

A tak btw: talentem to ja bym tego nie nazwał, ale dzięki Wink

Jeszcze za sugestią Towarzysza Bufiaka dodaję "Pierwszą część przemyśleń o szkole wg Kajetana Ż." Oto i ona^^:

[...] W końcu dotarłem do klasy. Przez parę minut przeglądałem zeszyt i próbowałem się czegoś nauczyć. Nie wyszło. Te zygzaczki i szlaczki doprowadzały mnie do szału. W końcu zadzwonił drugi dzwonek i przyszła nauczycielka. Chociaż teraz każą nam je nazywać p.profesor. Ale co tam. W każdym razie otworzyła klasę i jak wszyscy zajęli miejsca to zaczęła coś bełkotać. Ni w ząb tego nie czaiłem. Ni to z chińska, ni z ruskiego... Kurde balas... Przecież to miał być francuski. No ale nic. Dalej próbuję zczaić co ona nawija. Co gorsza teraz patrzy się na mnie. Wnioskuję z tego że mówi do mnie. Problem w tym że ja nadal nic nie kumam... Dolina. W końcu zbieram się i staram się skoncentrować... Prawie gluta nie puściłem ale na szczęście skończyło się na wyduszeniu krótkiego "oui". Ale ona nadal coś do mnie nawija po swojemu. No nic... Jak przerywa to tylko wtrącam swoje "oui". Myślę jakoś to będzie... I faktycznie. Po chwili na szczęście zaczęła męczyć kogoś innego. Potem już tylko bełkotała, ja próbowałem zrozumieć i pisałem... Ogólnie nudy. Następnym razem zobaczę jak zareaguje kiedy powiem "non" [...]

Bez bicia przyznaję się, iż starałem się wzorować trochę stylem na genialnym "Forreście Gumpie" Wink