Alternatywne

Sakura

Najlepsze co może być.
Taniec! Temat dla mnie;p

Może na początek napiszę moje początki z tańcem?
A więc.. Tańczę już ok. 3 lat [teraz mam małą przerwę, bo brak czasu, ale chyba wrócę na swoje zajęcia, do tego chcę iść na kurs salsy^^], wpierw nasza grupa liczyła kilkanaście osób i zajęcia prowadzone były u nas na osiedlu w szkole.
Dopiero od roku ze wszystkich grup zostały wybrane poszczególne osoby [w tym i ja], które teraz zajęcia mają w centrum miasta; jest nas ponad 20 -25 osób.
Ze wszystkimi już się nieźle zżyłam, wszak widzę tych ludzi raz w tygodniu [z niektórymi chodzę do szkoły i klasy], i często rozmawiam z Nimi na gg, czy poprzez sms'y, ale nie będę pisać o moich kontaktach międzyludzkich. W każdym razie lubię swą grupę i przyjemnie sie z Nimi tańczy ;]
Oraz na obozach potrafimy nieźle sie wspólnie bawić.
Aktualnie, grupa ma zajęcia w SP 71, 2 przystanki jadąc tramwajem nr 7 ;p
Doszło dużo nowych osób.
Niestety, dużo starszych odeszło [w tym ja^^'].

Głównie tańczymy hip-hop, z domieszka elementów innych stylów.
Choć czasami mamy takie 'odmienne' zajecia i wtedy 'przerabiamy' np, salsę, funk, torrero, czy mambo ^_*

Co do torrero, to bodajże rok temu, czy dwa (dokładnie nie pamiętam^^" - skleroza nie boli;p) byliśmy w Koninie na biciu rekordu Guinessa właśnie w tym tańcu. I pobiliśmy rekord ;D Yeah!
Trzeba by tu wspomnieć o turniejach.. Mam już za sobą 2 turnieje [obydwa w Bydgoszczy, bo tu co rok są organizowane są zawody] i na obydwóch nasza grupa oraz soliści z naszego zespołu zajmują dobre miejsca ;D

Uh, to jest niewiarygodne uczucie. Czuję jak wszystkie ruchy, wychodzą z 'centrum', nawet, gdy robimy 'luźne' ruchy ciągle trzeba kontrolować swe ciało. Gdy tańczymy coś, jakiś taniec, ręka czy noga jest naszym 'wykończeniem', musi być pod 'napięciem'.. Takie i inne rzeczy często nam też powtarzają trenerzy, czasem całe zajęcia poświęcamy takim szczegółom..
Ale najwięcej w tańcu odczuwam radości. Kocham to!
I uwielbiam uczucie, gdy po zakończonych zajeciach, czy tańcu padam z nóg. Naprawdę, jestem wtedy wykończona, ale odczuwam wielką satysfakcję *^^*
Taniec to dla mnie życie! Coś niesamowitego, yeyeyey xDDD

Za każdym razie, gdy słyszę jakąś ma ulubioną piosenkę nogiu same mnie ciagną do tańca. W tańcu mogę się wyszlaeć, mogę w tańcu tańczyć jak ja chcę, i nikt się nie może do mnie doczepic, że robię coś źle.

I love dance! ;D

AO

ja maksymalnie nie umiem tanczyc wiec podziwiam tych co maja jakies umiejetnosci zwiazane z tym;P

Nadja

Marta! Masz wracać do klubu Smile

Co prawda ja krótko tam tańcze, ale jest dooobrze. W końcu dzięki Tobie się tam znalazam.

Dance- that' s what I love! ;]

PannaQ

eee... no chyba jestem jedna z nie wielu dziewczyn ktore jedyne co tancza to pogo ;-DDD

Sakura

No... Nadja myślę, by wrócić.
Ale wpierw idem na kurs salsy Wink

Później myślę o towarzyskim i może w przyszłym roku wrócę do sportowego tańca ;p

Qudaci

Taniec, tańczyć lubię, ale nie tak jak Saku, ale tak samemu z siebie, na dyskotece może, wejść na parkiet zatańczyć zresztą i tak tańczyć nie potrafię. Ale za to baaaardzo lubię patrzeć jak inni tańczą, właśnie takie cos jak taniec towarzyski, czy sportowy właśnie. ładne to to jest ^^

Jagoten

A mój pogląd parę osób już zna.

Nigdy nie ciągnęło mnie do tańca, nie ciągnie mnie nadal i nie sądzę, żeby zaczęło ciągnąć. Aczkolwiek nie wykluczam takiej możliwości.

W każdym razie - na dyskotece czemu nie, trochę potańczyć sobie można, poskakać, wyszaleć się. Ale cała reszta - neeee xP
I tak jak Qudacz - lubię patrzeć jak ktoś tańczy. To ładne i miłe dla oka ^^ Przyjemne :d

Edpoder29

Jessica Alba In Anal Action Movie!
[link widoczny dla zalogowanych]

Abder

Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]